18.11.2011

Sex And The City

Kiedy byłam nastolatką, ten serial był strasznie 'na czasie'. Nie znam osoby, która nie zachwycała się czteroma kobietami z Nowego Yorku i utożsamiała się z jedną z nich. Natomiast mi, wydawało się, iż serial, który ma tylko jeden temat do 'obgadania', musi być strasznie płytki. Nie mówiąc już nawet o tym (z perspektywy czasu) jaki jest to 'świetny' przekaz dla młodych ludzi, (niczym Samantha, Carrie, Charlotte, Miranda) wracać z każdej imprezy z kimś innym....
Nie widziałam ani jednego odcinka. 

Teraz- lata później z braku laku chciałam się przekonać, co jest tak naprawdę w tym serialu, że cieszy/ł się taką popularnością nie tylko wśród kobiet?! Czy to ta tematyka, móc bezwarunkowo rozmawiać o tematyce 'tabu' (zależy od kraju, oczywiście)?  Czy może poznawanie różnych poglądów damsko-męskich sprawiło powiększenie grona widzów? A może zabawa w stereotypy potwierdzała damską publiczność, iż własnie tak se-(ko)lekcjonuje się facetów? Czy 'Seks w wielkim miescie' jest tak pociągającym tematem, iż ma on stanowić nową rozrywkę w programie telewizyjnym? 
Kłamałabym jednak, mówąc, że przestałam oglądać po pierwszych odcinkach....
Przecież to tylko...serial.



PS. Czy te kobiety kiedykolwiek pracują?

Keine Kommentare:

Kommentar veröffentlichen