31.08.2012

basenowo

I chyba już wiem, że piątkowe wieczory na basenie będą moje. (O dziwno, nie ma wtedy dzieci! ;)
Gdy na dworze robi się ciemnawo, a podświetlana woda nabiera przeróżnych odcieni- coś czuję, iż  będą to klimaty na jesienne wieczory, których właśnie potrzebuję.

Marina

I jest tak jak zawsze; nie mogę odlożyć dobrej książki. Polowałam na nią od miesięcy, zawsze była wypożyczona.
W końcu ją mam i zamiast się delektować, znowu przeczytam książkę C.R.Zafón'a w dzień.

29.08.2012

work to do

Wrzesień zbliża się dużymi krokami i zapowiada jednocześnie dużo pracy.

27.08.2012

seriously?

Być może jestem staromodna, może jest to raczej przekonanie i upór który sprawia, że nie akceptuję innej (medialnej) formy książki niż pospolitej książki.

E-Booki??
Poważnie?!


25.08.2012

New Year's Eve

Choć do sylwestra 2012 zostało jeszcze kilka miesięcy-  to ten film obsadą, muzyką i atmosferą sprawił, że sylwester mógłby być już jutro.
Kto nie widział niech oglądnie :)

24.08.2012

ogórasy ;)

Nie wiem czy to wiek, czy może własne cztery ściany spowodowały, że zakisiliśmy w tym roku swoje pierwsze ogórki- nie spodziewając się, że przyniesie to tyle radochy.

22.08.2012

ulotność

Bywa dość często tak, że zapominam własne myśli. Gubię je gdzieś po drodze.
Naiwnie myślęże na pewno zapamiętam lub je sobie przypomnę.
I poraz kolejny żałuję, że ich nie zapisuję.



21.08.2012

baby boy

Muszę przyznać, że podoba mi się idea brania małżonków jako Chrzestnych do jednego i tego samego dziecka. Taki pomysł mógłby być mój.

Z Panem Mężem mamy od paru dni tego samego Chrześniaka i jesteśmy dumni, że zostaliśmy wyróżnieni nie tyle jako osoby, ale przede wszystkim jako małżeństwo.
Znam kryteria wyboru Rodziów tego dziecka, i cieszy mnie niezmiernie, że nie zostaliśmy wybrani tylko dlatego "bo wypadało".

20.08.2012

monday morning

Lubię spokojne poniedziałkowe poranki.
Lubię swoją kawę i gazetki przywiezione prosto z Polski.
A przede wszystkim lubię powroty do naszego domu.

13.08.2012

spokój

Moje życie nabrało ostatnio szalonego tempa. Dni i tygodnie wypełnione są tyloma rzeczami, mijają w mig pozpostawiając po sobie tylko wspomnienia. Wiem, że dla własnego dobra powinnam przystopowac, odpocząć- naiwnie wierzę, że własnie jutrzejszy wyjazd do Polski to przyniesie, a pobyt będzie emanował ... spokojem.


10.08.2012

Wassermelonenlimonade

Jestem wdzięczna za wszystkie nowe kulinare odkrycia ostatnich paru dni.
Zakochałam się w arbuzowej lemoniadzie.
A perską kuchnię na pewno odwiedzimy w najbliższym czasie jeszcze raz.

:)

- "Kupiłam mu Kinderczekoladę"
- "Komu?"
- "No małemu!"
- "Mamo! Kupiłaś rocznemu dziecku czekoladę?"
- "A co? Nie lubi? Przecież Kinderczekolada jest dla dzieci..."


(google)

07.08.2012

its in the air

Mam dziś dziwne uczucia, od paru dni niespokojne sny.
I to nie ma nic wspólnego ze zmęczeniem, z sytuacją lub z czymś w ogóle innym.
Coś zdecydowanie jest w powietrzu... 
Szukam sobie miejsca, sprzątam i szykuje.
I mimo wszystko, nie mogę wyczuć, rozpoznać co jest dziś nie tak. 
Inaczej niż zwykle.

06.08.2012

sister to be

Być może przesadzam. Może idealizuje.
Ale żadna bliska koleżanka lub przyjaciółka nie zastąpi siostry, której nigdy nie miałam.

(google)

03.08.2012

dream(s)

Nie tylko podróże kształcą, ale także spotkania...
"Mamy całe życie na spełnianie marzeń"*


* mądre przemyślenia D.G :)

.

Są osoby, które tylko głosem wyprowadzają mnie z równowagi. 
Ogólnie to jest to chyba tylko jedna (osoba).
I nie potrzebuje do tego nawet jednej minuty.


skip-bo

Bezcenne są latem chwile na balkonie.
Ciepły wieczóry w miłym towarzystwie, spokojna muzyka, drink
 i nasza ulubiona gra Skip-bo.