28.02.2013

kolorowo

Wiedziałam, że zmiana koloru w sypialni to tylko kwestia czasu. Choć zdążyłam się przez ostatni rok  przyzwyczaić, iż kolor który wówczas chciałam, wyszedł inny.

Kolejne malowanie przed drzwiami i nurtujące pytanie: "Który tym razem wybrać kolor?" 
Świadomie omijam pytanie, czy będę z wyboru zadowolona... ;)


27.02.2013

Klara

Ulubiona piosenka ostatnich dni....
-Klara 'Enchanted'-


26.02.2013

D.

Czasami czas nie gra roli. 
Można się spotkać ponownie po długich miesiącach prawie całkowitej ciszy i zacząć tam, gdzie się skończyło.





22.02.2013

right now...

Wiedziałam, że jak tylko skończy się styczeń, czas to tylko mijające dni i tygodnie. Po co ten pośpiech?- pytam się ja!

W międzyczasie utrzymują się fazy braku weny, chęci upieczenia ciasta i chleba, oraz jeszcze nie do końca określona potrzeba zmiany otoczenia.

Czekam niecierpliwie na wiosnę i na właśnie taki wyjazd już we troje.


19.02.2013

filmy

Są filmy, które bez polecenia bym nie oglądneła. 
Szkoda.
Bo warto było.

-War Horse- & -The Color Purple-


16.02.2013

Adele

Ostatnio odpoczywam przy płycie koncertowej 'Adele'.
Jej głos i cała atmosfera wpływa uspokajająco. Przenoszę się wtedy 'do niej' do Royal Albert Hall w Londynie. Marzenie.


10.02.2013

lovely weekends

Lubię nasze nieśpieszne niedziele.
Popołudnia na dywanie i fochy, bo Ktoś przegrywać nie potrafi.
Herbata w dzbanku, homemade pizza i dużo śmiechu.
Słońce, które ogrzewa plecy.
I takie chwile, kiedy otaczające obowiązki, na godzin parę, schodzą na drugi plan.



07.02.2013

nie, dziękuję.

Niemieckim pączkom w tłusty czwartek dziękujemy.


06.02.2013

GIRLS

Nie wiem czego tak naprawdę oczekiwałam od drugiego sezonu serialu 'Dziewczyny'.
Może, po kilku dobrych miesiącach nieoglądania po prostu się... odzwyczaiłam.





05.02.2013

"Słyszeliście o Morganach?"

Kiedy jest się chorym a powinno się być zdrowym za dwójkę, leżenie w łóżku to żadna frajda.
Leżę i wegetuję- nawet na filmy, książkę, cokolwiek nie mam ochoty.

Postanowiłam zrobić wyjątek dla Hugh Grant'a...choć film nie powalił mnie z nóg- jego i tak lubię.