18.05.2015

kuchnia afgańska (2/12)

Nowo otwarta restauracja parę pięter pod nami, aż się prosi, by ją wypróbować.
Lubimy ciekawość, która takim "wypadom" towarzyszy, więc udaliśmy się na kolejną degustację.

Ichnia kuchnia (w naszym odczuciu przy wydaniu europejskim*) jest bardzo lekka. Wyróżnia się ciekawym orientalnym smakiem, jest oparta na różnie przyrządzonych ryżach, które są połączone z szafranem, warzywami, mięsem z inydka, kurczaka lub cielęciną.

Jako przystawkę podano nam oliwki, oberżyne w oliwie i ostre sosy. Do tego bardzo smaczny chleb Pita. 
Zachwycił nas klimat restauracji oraz smak tych niby prostych dań, w tle rytmy dalekiego wschodu.
Na 1 zdj.(w lewym rogu): Grilowane mięso z indyka, smażony ryż basmati wraz z pistacjami, rodzynkami i paskami ziemniaków.
Na 2 zdj. (w prawym rogu) wersja wegetariańska: Pieczony ryż basmati z szafranem, suszonymi owocami berberys, kawałkami ziemniaka w sosie ostrym. Jako dodatek szpinak według domowego przepisu. 




Jesteśmy świadomi, że to jest tylko ułamek kuchni afgańskiej, która poprzez historie i położenie geograficzne była pod mocnym wpływem kuchni indyjskiej i perskiej. Musiałabym zwiedzić kraj, aby zostać kulinarnym guru, aczkolwiek tu nie o to chodzi. Otwarcie na nowe smaki, kulturę i przy tym dobra zabawa...nie musi być zawsze tak bardzo skomplikowanie. 


*Nie znajdziemy tu bowiem np. mięsa z wielbłąda ;)