23.12.2016

#adwentowe migawki 22

Na pewien czas, po ponad roku, kończę z faworytami ... w takiej formie. Cieszę się, że udawało się je regularnie udostępniać - w taki sposób mogę zawsze wrócić do produktów, które sprawdziły mi się o danej porze roku. Nie obejdzie się bez faworytów - za bardzo je lubię, więc na 2017 rok mam już nowy pomysł w zanadrzu.





                                                                       Autumn favs -food-

pudding chia: na samą myśl, mam ochotę podejść do lodówki i zrobić sobie taki deser. Dodaję owoce a na samą górę sporą część "lodów" w postaci mrożonych bananów i mleka kokosowego (z puszki). Pycha! świetny i zdrowy deser dla naszych pociech.

pieczone jabłka: smak dzieciństwa, co roku ta sama frajda. Późną jesienią i zimą jest to moja ulubiona przekąska.

zielone szejki: zawsze się w ulubieńcach pojawiają, bo regularnie je pijemy. Zdrowo-zdrowiej wejdziemy rownież w Nowy Rok - nie mogę się doczekać!

pieczone warzywa w szczególności buraki i cukinie dość często gościły na naszym stole. Burakowe-love mówi chyba samo za siebie :)



Autumn fav's -simplelife-

Jesień przywitaliśmy dość nietypowo nad słonecznym morzem, a zakończyliśmy zimowo w górach. W międzyczasie dużo spacerów w nastroju pięknej jesieni, dwa urocze wesela kochanych ludzi, urodziny, mnóstwo spotkań towarzyskich i pracy. Jesienią mam zawsze przy sobie: gruby szal "berry berry" xxl :), który musiałam niestety dzielić z najmłodszym członkiem rodziny, bo sobie do zasypiania go upodobał. Nie mam przejściowych kurtek tylko długie otwierane swetry. Uwielbiam ten czas.
Miodowy kubek. Nic dodać nic ująć. 
Jak zawsze pora roku, na która mocno czekam.

Keine Kommentare:

Kommentar veröffentlichen