16.12.2016

#adwentowe migawki 14-15

Szczerze powiedziawszy, mimo że sam pomysł wiszących skarpet mi się bardzo spodobał, byłam sceptyczna jak wizualnie będzie się całość prezentowała. 
Faktycznie, pierwsze wrażenie 24 wiszących na ścianie skarpet mnie trochę przytłoczyło i "zabrało przestrzeń", choć wiedziałam że to tylko kwestia dni, bo będzie ich przecież coraz mniej. Z każdym dniem coraz bardziej przekonywałam się i przeróżne inne pomysły nabierały kształtów. 

Teraz jednak jestem zachwycona - i to głupimi skarpetami :)



Poniższe pomysły nikomu się w tym roku już nie przydadzą, nic nie szkodzi trzymać je gdzieś w zanadrzu na następny Adwent. Poza tym, można już od stycznia zacząć zbierać - np. po parze jakiś fajnych skarpet, aby koszty rozłożyć na cały rok.   
Czasem warto wybiec trochę na przód, prosząc nawet kogoś drugiego aby np.zbierał herbaty czy przywiózł coś z innego kraju. Myśląc o takich sprawach ciut prędzej, można naprawdę znaleźć fajne, nietypowe rzeczy.  Już teraz na wyjazdach zbieram ciekawe herbaty na następny rok :) 

Adwentowy kalendarz ma być miłym dodatkiem w tym czasie oczekiwania. Mogą być z serca dane drobnostki. Kolejne punkty są jedynie propozycjami, które warto planować ciut prędzej, oczywiście w zależności  od płci i wieku obdarowywanej osoby.            
  • maseczki do twarzy - Dostałam kiedyś pudełeczko z wieloma różnymi maseczkami do twarzy. To było świetne! Jeśli ma się trochę więcej czasu, można naprawdę znaleźć wiele ciekawych, nietypowych maseczek, które nie znajdziemy np. w pierwszej lepszej drogerii.
  • herbaty - uwierzcie mi, że to nie za łatwa sprawa mieć 24 różnych saszetek herbaty. Wiadomo, można kupić już gotowe zestawy, ale z doświadczenia wiem, że nie do końca się sprawdzają. Jeśli planuje się pewne sprawy z uprzedzeniem, można zdobyć naprawdę ciekawe "perełki".
  • e-booki - Patrząc na przestrzeni roku są różne internetowe akcje, gdzie za niewielki koszt można zdobyć książki. Lub jeśli ktoś korzysta z ebooków, można się z kimś powymieniać, tak aby bliskiej osobie np.w czasie adwentu co durgi dzień wysyłać po jednej pozycji. Jestem pewna, że jest więcej takich rzeczy z którymi możemy się dzielić....zresztą kto nie lubi dostawać książek?!
  • zestaw narzędzi - ten pomysł akurat podsunął mój mąż, który właśnie wczoraj walczył z pracami domowymi wybrakowanymi narzędziami. Wiadomo, że jest to już bardziej kosztowniejszy "kalendarz", ale przydatne łączy się z przyjemnym.
  • piwa - wiem jak to brzmi. Jednak nie mam ma myśli, kupić zgrzewki "tyskiego" i postawienia komuś pod nos. Na rynku są dostępne przeróżne ciekawe smakowo i jakościowo piwa - tak jak pisałam powyżej, można już na wyjazdach szukać jakiś ciekawych egzemplarzy lub poprosić kogoś o wsparcie. Nic w tym złego. Znamy swoich bliskich i wiemy kto co lubi. 
  • skarpety - każdy ich potrzebuje, co nie? :D

Keine Kommentare:

Kommentar veröffentlichen