23.02.2012

18 days left

Co? Jak? Już?
Ostatni dzwonek by zamówić w końcu bikini.... co okazuje się nie być takie łatwe... szczególnie zimą!
Dobrze, że wiosna przed drzwiami; bo przy strojach kąpielowych, które były dostępne jeszcze parę tygodni temu, obawiałam się, że będę musiała przykrywać się ... piaskiem - albo wodą, tylko nie wiem czy byłoby mi do śmiechu tak jak jej:
;)



(via Zonnar)

7 Kommentare:

  1. Ach, podroz poslubna?:)
    Ale fajnie:)

    PS nie lubie kupowac bikini...jedyne zakupy, ktore wprowadzaja mnie w kompleksy ;)

    AntwortenLöschen
    Antworten
    1. Kto wie, kto wie :)
      Tez za takimi zakupami nie przepadam...o kompleksach to juz nawet nie wspominam ;)

      Löschen
  2. A jakby tak gołą pupcię jednak na słoneczko wystawić, to co by się takiego stało... Pewnie tylko tyle, że raczej tych fotek z wczasów byś chętnie nie pokazywała... ;P

    Plażo nudystów...PRZYBYWAM?!

    AntwortenLöschen
    Antworten
    1. O tak, bo pragne miec zdj pieknej plazy ze swoja "gola dupcia" w roli glownej.... ;)

      Zostawie to dla nas, jak podbijemy plaze Australii :D

      Löschen
  3. Strój na pewno się znajdzie! Najważniejsze żeby wypoczynek minął w rewelacyjnej atmosferze

    AntwortenLöschen
  4. Mam nadzieję, że kiedyś to nasze marzenie się spełni............. :)

    AntwortenLöschen