08.12.2018

•4• blogmas [prezentownik dla dzieci]

Oj znowu kolejna osoba i jej prezentownik :) Chwilowo w sieci jest pełno takich list. Jeśli jednak kiedykolwiek wspomnę o rabacie zegarków DW to można być pewnym, że świat się w tym momencie kończy. ;)
Tak na poważnie, prawda jest taka, że prezentownik stanowi bardzo łatwą i fajną formę prezentowania różnych pomysłów. Rzadko kupuję dokładnie tą samą rzecz, ale niekiedy stanowi to jakiś punkt odniesienia i inspiracji.
I oto, według mnie, chodzi.



Uważam, że najciężej jest kupić coś fajnego i trafionego dzieciom (i naszym rodzicom). Co do tych pierwszych, w naszym przypadku jest tak, że zakupy robimy uważnie i nie chcemy aby Chłopcy bawili się byle czym i wszystkim na raz. I tu nie mówię wyłącznie o jakości, choć też na to zwracamy uwagę, ale przede wszystkim kierujemy się ilością zabawek w pokoju, zarówno jak potrzebami dziecka. O nieplastikowych zabawkach nawet nie wspomnę - to jest tak bardzo nierealistyczne jak wychowanie dzieci bez słodyczy.
Nasi mają naprawdę mało zabawek - nie dajmy się przecież zwariować.
Temat jest jak rzeka, o zabawkach i dziecięcych pokojach można pisać romanse.

Na ile małym dzieciom (powiedzmy do 3 roku życia) jest dość łatwo coś podpasować, to np. nasz Junior jest 5,5 latkiem i ma swoje wyobrażenia, co chciałby dostać pod choinkę. Oczywiście jest to całkowicie w porządku i ważne, aby poniekąd jego wizje zostały również uszanowane.
Śmiejemy się, że z tego wszystkiego najbardziej punktuje nasz dwulatek, bo dzięki starszemu bratu dostaje o wiele fajniejsze zabawki niż jego rówieśnicy. Ma "lepiej" niż jego brat w tym samym wieku 😉

Dlatego nie będę rozdzielać, tylko wrzucę moje propozycje do jednego wora*.

Tak proszę Państwa- stoi na pierwszej pozycji u Juniora, zaraz przed aparatem do robienia zdjęć. Tak naprawdę jest to wszystko co nasze dziecko sobie życzy. Oczywiście razy dwa, aby młodszy brat dał żyć i mógł się w ten sposób bawić razem z nim, zamiast przeciw niemu albo wtedy kiedy nie patrzy.

🎄2. Różnego rodzaju książki
Nie będę się rozpisywać bo planuje do tego osobny wpis. Books are always a good idea.
Duplo, Lego i Playmobil wszyscy znamy, sprawdza się przy każdych okolicznościach i wieku. Klocki magnetyczne poznałam niedawno. Jest to bardzo fajna forma zabawy i tworzenia również dla tych najmniejszych, ponieważ klocki są lekkie i bardzo łatwo się je chwyta/trzyma w dłoni. Dodatkowo magnes ułatwia złączenie elementów. Fajna sprawa!
Zestaw do budowania torów i robienia kaskaderskich sztuczek - który chłopak by tego nie lubił. Drewniana kolejka nam się niestety przy drugim dziecku nie sprawdziła. Z racji, że w przedszkolu tego typu klocków jest wystarczająco dużo, w domu trzeba stawiać stety-niestety na inne bodźce.

🎄5. Kuchenka drewniana i przyrządy
Kolejna pozycja, którą warto kupić już dla roczniaka. Jest to rzecz którą kupuje się na pierwsze około 5 lat (może dziewczynki bawią się chętniej i dłużej, tego nie wiem). Mimo iż na tę chwilę naszą kuchenkę złożyliśmy, ogólnie uważam, że sprawdza się fajnie przy młodszych dzieciach i chyba każde dziecko lubi się nią bawić. Z racji, że Chłopcy kuchenkę mają w przedszkolu ich zainteresowanie nią w domu drastycznie zmalało, aż do tego punktu, że została po prostu miejscem do odkładania rzeczy.

Odkrycie tego roku! Kartki są pokryte jakby czarną farbą, którą zdrapuje się dołączonym patyczkiem. Zdrapujemy jednak tyle, ile chcemy i na ile wyobraźnia nam pozwala. Efekty są bardzo bardzo ciekawe i zróżnicowane. Można zdrapać całą farbę, tylko poszczególne elementy albo jedynie kontury. Polecam dla dzieci od 5 lat (i dorosłych!:).

Farmer i jego zwierzątka sprawdzają nam się od lat.  Nawet te większe dzieci nie tracą chęci zabawy, więc jest to dla mnie zabawka wręcz idealna. Kupując np. na pierwsze urodzinki lub gwiazdkę mamy pewność, że potowarzyszy dziecku przez długi czas nie tracąc przy tym zainteresowania. Nasz traktor przewozi cuda niewida, bywa również że Mini próbuje przewieźć samego siebie. Lubię takie prezenty.

🎄8. Gry i puzzle
Kwestia indywidualna i w dużej mierze zależna od wieku dziecka i jego upodobań.
U Juniora sprawdziły się wszelakie puzzle.
Nasza najnowsza dla niego zdobycz to strategiczna planszówka Malefiz, w którą sama kiedyś namiętnie grałam.
Jeśli szukacie dla Małych graczy coś innego, to polecam na początek grę Lotti Karotti.
Uwielbiam Double, bo w zabawny i prosty sposób szkoli koncentracje i "bystrość oka" już nawet u dwulatka.

Strzałem w dziesiątkę jest mata z Ikeii, którą z ręką na sercu polecam. Mało co tak bardzo angażuje wyobraźnie i sprawia, że jedna rzecz może być zastosowana na przeróżne sposoby. Rzadko stanowi wyłącznie matę gimnastyczną. Po niej się skacze, ślizga, buduje dach do domu, zjeżdżalnie dla aut, przesuwane drzwi itp. Jeśli wasze dziecko jest aktywne, skacze ze wszystkiego co możliwe.... to ta mata jest zbawieniem. Składana idealnie chowa się za każdymi drzwiami. Best thing ever!

🎄10. Pieniądze
Nie bójmy się bliskim mówić wprost o innych podarunkach. Są okazje lub Święta kiedy nie mamy zbytnio pomysłów co by dziecko potrzebowało, mając wrażenie, że chwilowo wszystko ma. I to jest okay. Zaproponujmy prezent typu wycieczkę lub dofinansowanie do jakiegoś ciekawego kursu dla dziecka.




*Wyeksponowane linki służą jedynie do wizualizacji danego/przykładowego produktu. 
Jest to reklama niesponsorowana.

Keine Kommentare:

Kommentar veröffentlichen