07.04.2012

świątecznie

Kiedy ja na paznokciach mam francuski manicure, to muszą być już Święta. 
Przyznaję, iż nie odczuwałam jeszcze tyle radości z przygotowań i z samych Świąt jak w te ostatnie dni, a takiej pozytywnej energi po Mszy Świętej jak dziś wieczorem, nie miałam już dawno.
Smuci mnie jedynie myśl, że jest to zdala od naszych bliskich i przyjaciół. Często słyszymy, że nam samym na pewno smutno- ale przecież nie jestesmy sami, mamy siebie!

W tle płyta koncertowa 'Sting live in Berlin' - i choć słuchamy/oglądamy ją od dobrych paru miesięcy nadal nas zachwyca.

Wesołych i spokojnych Świąt, Kochani! :)

4 Kommentare: