21.07.2013

l. jak lawenda

Jest jeden plus tego, że tegoroczne lato spędzamy u siebie. 
Kwiatki na balkonie mi chociaż nie usychają ;)

W fioletowej lawendzie zakochana po uszy, szukam jeszcze do kolekcji białej i nie mogę znaleźć. Ponoć śliczne pachnie...więc tym bardziej powinno jej nie brakować na moim lawendowym balkonie.


6 Kommentare:

  1. U mnie zawsze jakoś z lawendą był problem, nidy nie udało mi się wyhodować takiej WOW...

    AntwortenLöschen
    Antworten
    1. Joanno, ja tez do konca nie jestem pewna co te kwiaty potrzebuja :)

      Löschen
    2. Ja nawet jestem pewna, że nie wiem ;)

      Löschen
  2. świetny blog, odkryłam go dopiero dziś ale będę z chęcią zaglądać, gratuluję synka i pozdrawiam :)

    AntwortenLöschen