Pan Mąż wyjechał.
Dla mnie to pierwszy weekend, który spędzę w domu całkowicie sama.
Zawsze myślałam, że będzie to powód do podskoków i euforii- bo przecież lubię być sama.
Ale za to jeszcze bardziej lubie nasze wspólnie spędzane weekendy; zapach jesiennego śniadania w łóżku, nasze gotowanie, wieczorne spacery i świadomość, że on po prostu jest.
Zostaje mi zatem na pocieszenie nasze duże łóżko, które w końcu będę miała tylko dla siebie samej.
Wiesz co ja myślę na ten temat :)
AntwortenLöschenOdpoczywaj!
Czasem każdemu z nas są potrzebne takie chwile sam na sam ze sobą.
AntwortenLöschen