Nie liczę kalorii i chyba też nie zacznę- nigdy nie będę 'szczupłą wysoką blondynką' ponieważ po prostu lubię przeróżne smakołyki tego świata i nie odmówiłabym sobie takich przyjemności. Aczkolwiek mimo (i dla-) tego, staram się uważać na to co jemy, gotować zdrowo i rozsądnie.
Do owych przyjemności zaliczam Tiramisiu.
Uwielbiam je od lat, łudziłam się, że przygotowanie tego jest strasznie skomplikowane, a we Wielkanoc przekonałam się w jakim żyłam błędzie.
W Tiramisu kryje się dla mnie coś więcej niż tylko deser; poszukuję czegoś co będzie moją 'specialnoącią', coś co będzie wszystkim smakować i zrobi małą furorę. Coś, co po prostu będzie się (kulinarnie) kojarzyło z moją osobą i nie tylko.
I chyba mi się udało- smakowało rewelacyjnie...
I chyba mi się udało- smakowało rewelacyjnie...
Macie też takie 'swoje' ulubione dania lub desery?! :)
Kochana, to jest deser mojego E. Jak tylko wspomne cos o jakims ciescie, ze moze cos upieke to on wola "tiramisu" :) I nici z pieczenia:) Tez bardzo lubie, ale czasem chcialabym zrobic cos innego:)
AntwortenLöschenA z jedzeniem tez mi bardzo po drodze i nie odmawiam sobie, jak mam na cos ochote. Ale wlasnie dlatego jem z umiarem. Wczoraj zamiast kolacji byly lody czekoladowe z karmelem i pistacjami:)
Sciskam.
Bo my z E. po prostu wiemy co jest najlepsze ;) hihihi
LöschenUsciski!