21.10.2014

The Sunshine State

Ponoć się Stany kocha albo nie lubi. 
"Śmieszne" jeśli zdamy sobie sprawę jak wielki i różnorodny jest ten kraj, który jest większy od Europy. 
I choć wliczałabym się- teoretycznie- do grupy numer dwa, to chciałabym najpierw zobaczyć tutaj kogoś, kto w biały dzień, w piżamie i kozakach, robi zakupy w supermarkecie :)

Chyba nie zdawałam sobie wcześniej sprawy, jak bardzo podróże mogą 'kształcić', mając potem - mniejszy lub większy- wpływ na naszą codzienność...




Keine Kommentare:

Kommentar veröffentlichen