11.12.2013

8th month

Ten człowieczek jest całym naszym światem. I tej miłości nie da się ubrać w słowa. Tego dążenia do bycia kimś lepszym i nieustanna z tym związana praca nad samym sobą. Śmieję sięże przy następnym dziecku nie wyrobię z ta miłością i pęknę chyba z dumy i szczęścia ;) heheheh
Wbrew wszystkiemu dziecko nie przewraca świata do góry nogami; ono je wypełnia, wzbogaca, owszem i zmienia... Trzeba sie pogodzic z tym, że nie jest już tak jak było wcześniej, ale czy to jest aż tak istotne?! Nie rozumiem, czemu tak wiele osób właśnie to chce usłyszeć.

Ten ósmy miesiąc zleciał nie wiadomo kiedy. Nasz siedzący bobas ma pierwszego ząbka. Jego głośny śmiech jest wręcz zarażający. Mamy lepsze i gorsze nocki, choć ta szczęśliwa Mordka pozwala o tym szybko zapomnieć. Wozimy się już w spacerówce, poznajemy świat i smaki. W przerwach chrupiemy kukurydziane chrupki, piszczymy w niebogłosy, śpiewamy piosenki i się tulimy. Oooj, dużo się tulimy :)
Dla Taty najlepsze chwile w minionym miesiącu  te, kiedy Junior świadomie się na jego widok zaciesza. Dla Mamy karmienie jest nadal czymś wyjątkowym i te nieliczne chwile, kiedy Młody zasypia na piersiach niczym malutkie niemowlę.
Tacie minął pierwszy miesiąc ojcowskiego. A Mama cieszy się kiedy w natłoku spraw, na godzin parę, ma mieszkanie wyłącznie dla siebie.


2 Kommentare: