03.06.2013

back

Gdzie te malusie stópki już nie były.
Wypieszczone i wynoszone przez Dziadków, Cioteczki i Wujkwów...powrócily znowu do swjego domku.
I choć podróż dłuższa niż zwykle, grafik napięty a dni za krótkie - to i tak fajnie było :)

Dziecko 'wciskałam' komu się da, choć wiem, że się nietety na zapas nacieszyć nim nie mogli. To świadomość, że mój pupsi-dupsi pod koniec dnia i tak wróci do moich rąk jest bezcenna!


4 Kommentare: