...była to niedziela
...zaczeliśmy planować nasz ślub
...wybraliśmy datę i zarezerwowaliśmy salę
...po południu siostra męża pojechała na porodówkę
...wieczorem urodziła się ich córeczka
...jeszcze w ten sam wieczór całą gromadką zjawiliśmy się tam po cichaczu
...oficialnie rozpoczął sie dla nas sezon ślubny
...a w domu emanowała radość o narodzinach wnuczki
To wszytsko działo się dokładnie wczoraj....rok temu- i wszystko zaczeło być inaczej!
mile wspomnienia :))
AntwortenLöschen