Nasz piątkowy wieczór wygląda tak, że jedziemy znów oglądnąć dwa potencjalne mieszkania, jedno fajniejsze od drugiego, żeby sobie pomarzyć, w głowie urządzić, napełnić drogę powrotną inspirującymi pomysłami... a potem dostać maila lub nie, z wiadomościa, że dano je komuś innemu.
cierpliwosci.. na pewno wkrotce bedzie Wasze:)
AntwortenLöschen