Góry nie uciekną, relacja musi ciut poczekać...
Dziś był jeden z tych dni, który chciałoby się zakończyć tabliczką czekolady lub małym spa w wannie. Wybrałam drugie i ta myśl trzymała mnie przy życiu. Rzadko miewam takie dni.
Wisienką na torcie byłby nowy odcinek Greys'a, no ale takie "szczęście" trzeba dopiero mieć.
W zamian wybrałam Karolinę. Zazwyczaj filmy na yt oglądam przy domowych pracach, łączę przyjemne z pożytecznym. Przy jej filmikach odpoczywam, mają coś w sobie uspokajającego... ona, kadry, muzyka - obojętnie. Lubię i tyle. Nic mi więcej nie potrzeba*.
W zamian wybrałam Karolinę. Zazwyczaj filmy na yt oglądam przy domowych pracach, łączę przyjemne z pożytecznym. Przy jej filmikach odpoczywam, mają coś w sobie uspokajającego... ona, kadry, muzyka - obojętnie. Lubię i tyle. Nic mi więcej nie potrzeba*.
*Kieliszek bialego wina musi niestety jeszcze ciut poczekać....
Keine Kommentare:
Kommentar veröffentlichen