Jaglanka z mlekiem kokosowym*, bananem i dużą iloscią cynamonu.
Za wisienke robi dziś czekolada.
I gdybym nie miała dzieci przy sobie, zjadłabym chyba lody w łóżku niczym Bridget Jones.
Taki poranek.
Wizja weekendu i śniadań według Męża ciut w tym pomaga :)
Niemniej, zapisz zanotuj: aby na następny raz nie sprawdzać poczty z z samego rana.
*Ostatnio dodałam gęste mleczko kokosowe do już prawie ugotowanego ryżu, przyprawiłam curry i sosem sojowym. Muszę powtórzyć, było przepyszne.
Keine Kommentare:
Kommentar veröffentlichen