- "Kupiłam mu Kinderczekoladę" - "Komu?" - "No małemu!" - "Mamo! Kupiłaś rocznemu dziecku czekoladę?" - "A co? Nie lubi? Przecież Kinderczekolada jest dla dzieci..."
Jest roznica czy daje dziecku mini-kawaleczek i niech sobie 'ciamcia' czy kupuje mu cala tabliczke czekolady- a MAMA powinna takie cos przeciez wiedziec :)
No właśnie...ONA jest dla dzieci!!! ;)
AntwortenLöschenp.s.
A co...według Ciebie roczne dzieci nie mogą jeść czekolady!?
Jest roznica czy daje dziecku mini-kawaleczek i niech sobie 'ciamcia' czy kupuje mu cala tabliczke czekolady- a MAMA powinna takie cos przeciez wiedziec :)
LöschenBez komentarza... Babci trzeba pilnować niestety :/
AntwortenLöschenJa sie usmiecham, bo wiem jaka moja mama jest :) Ale owszem zgadzam sie, trzeba miec czasami nawet i babcie na oku.
Löschen