W zeszłym roku grudzień dominował pod hasłem "adwentowe migawki", lepiej znane jako popularny blogmas/vlogmas - posty/filmy, pojawiające się przez cały adwent codziennie.
Idea rok temu się u mnie sprawdziła i również tym razem chciałabym uwiecznić ten fajny i magiczny czas w roku, mimo iż jest zupełnie inny niż ten w 2016. Są to moje ostatnio najczęściej czytane przeze mnie wpisy i tym samym bardzo fajne pamiątki.
Czego na pewno nie będzie, to wskazówki jak się ubrać/pomalować/jaki kolor paznokci wybrać oraz powszechnie znane wishlisty- czyli co komu sprezentować. Myślę jednak, że czytelnicy bloga się tego nawet nie spodziewają :)
Mimo, iż oficjalnie Adwent rozpoczyna się dopiero w niedzielę, dla mnie wraz z pierwszym grudnia - z pierwszym okienkiem adwentowego kalendarza, rozpoczynam sezon na wszystko co ma z tym magicznym czasem wspólnego. A że jestem mamą dwójki dzieci, nasz grudzień będzie zdominowany dziecięcą radością i ekscytacją.
Przede wszystkim jednak szukam skupienia, szukam możliwości aby jeszcze bardziej być tu i teraz, pozwalam sobie zwolnić, reflektuję. Swiadomość i wdzięczność idą w parze.
Będę się powtarzać, ale mocno wierzę, że jest to dobry czas na cuda.
Przede wszystkim jednak szukam skupienia, szukam możliwości aby jeszcze bardziej być tu i teraz, pozwalam sobie zwolnić, reflektuję. Swiadomość i wdzięczność idą w parze.
Będę się powtarzać, ale mocno wierzę, że jest to dobry czas na cuda.
Keine Kommentare:
Kommentar veröffentlichen