Lucinda Riley jest moim odkryciem tego roku.
Jej saga "Siedem Sióstr" to coś więcej niż zwykła rodzinna opowieść.
Zaskoczyły mnie pierwsze dwa tomy- opracowane do bólu szczegóły.
Każda siostra ma swój debiut w jednej z siedmiu części. Bohaterki odkrywają swoje tajemnicze pochodzenie, które prowadzi je do różnych zakątków świata. Autorka, jak sama twierdzi, pisząc książkę przebywa w danym kraju. Czuć to między wierszami- i chyba właśnie to czyni te powieści takimi niezwykłymi. Niby postacie są fikcyjne, ale na tle realnych osób i wydarzeń.
I jakby tego było mało - napisanie siedmiu książek, które rozpoczynają się w tym samym momencie, jest niesamowicie intrygujące.
Poszukam po polsku :)
AntwortenLöschen