Niespodziewanie spadł dzisiaj śnieg, szary świat do okoła jakby wymieniony, wyglada tak inaczej. Świąteczny wir szalonych zakupów i przygotowań nas jakby omija- my 'walyczmy' z ostatnią częścią przeprowadzki. Czy może przez to umykają nam te radosne oczekiwania i dlatego nie czujemy Świąt? Zamiast tego, mamy full myśli na jedną sekunde; zbliżający się szybkimi krokami wyjazd też chce być zaplanowany. Może w drodze do Rodziny gdzieś między tu a tam, poczujemy Święta i zabierzemy je stopem...
Życzę Wam moi Drodzy szczególnie, aby te Święta były spokojne, bez pośpiechu, w gronie bliskim Wam osób, pełne ciepła, uśmiechu i zadowolenia. Żeby były po prostu takie, jakie sobie wyobrażaliście.
Muzycznym akcentem bardzo cieplusio Was pozdrawiam, tych bliskich i dalekich, znanych i nieznanych, wszystkich którzy tu się 'gubią' - mam nadzieję do "zobaczenia" po Świętach.
Wszystkiego dobrego dla Was!
AntwortenLöschenZebyscie odnalezli, chociaz na chwile, "zapach" i urok Swiat:)
Usciski!
Dziekujemy- faktycznie byl i 'zapach' i byl urok Swiat,lecz minely one w niesamowitym pospiechu. Moze spowodowane tym, ze swieta wypadly akurat w weekend, i tym, ze bylismy doslownie na chwileczke. A Wy mieliscie swieta tak 'po polsku'? :)
AntwortenLöschenTak:) Z pierogami, uszkami, barszczem i oplatkiem:)) Co prawda moj E. jest bardzo zapracowany i juz drugi dzien swiat byl zwyczajnym dniem ale wigilia minela nam "po polsku", co nadal jest pewna nowoscia dla E. :)
AntwortenLöschen:))
AntwortenLöschen