Pierwsza i ostatnia książka z 2015.
Szczególnie opowieścią G.Musso "Central Park" byłam niesamowicie zaskoczona - znakomite zakończenie roku.
A pomiędzy? Wszystkie inne, które również były trafem w dziesiątkę!
Opowieści ulubionej J.Moyes "Honeymoon in Paris" & "The girl you left behind" dały mi na początku roku 2015 nieźle popalić. Tematyka kradzionych obrazów, wojna, dylemat i pytanie o sprawiedliwość autorstwa i prawa, wzbudziła we mnie ciekawość do tematyki wokół badań proweniencyjnych.
Choć nie biorę aktywnie udziału w słynnym przeczytaniu 52 książek w roku, to inaczej niż zwykle, zaczęłam zapisywać tytuły książek, które przeczytałam. Takim sposobem doliczyłam się 26 pozycji.
Lubię, kiedy książki po przeczytaniu zaczynają żyć, chodzą nam po głowie i nie pozwalają po prostu odstawić się na półkę. Rzadko sięgam tak od razu od razu po nową. Bywają jednak wyjątki :)
Przeczytałabym wszystkie, tylko nie wiem, czy po niemiecku dalabym rade ;)
AntwortenLöschentego nie wiem, spróbuj :) Nie wiem na jakim poziomie jest Twój niemiecki, ale jesli się nad tym zastanawiasz, to na pewno dałabys radę :)
LöschenPozdrawiam cieplusio!
PS: ja z kolei chciałabym czytać więcej polskojęzycznej literatury...
wiesz zastanaiwm sie nad książakmi Musso polecasz?
AntwortenLöschenpozdrwiam:)
Odkryłam go w zeszłym roku i choć może ma czasami "kiczowaty" styl pisania, to prawie za każdym razem zaskakuje mnie tematyką. Szczególnie w 'Central Park'. W ogóle mnie zaskakuje jako autor, bo mam go chyba w głowie złe zakodowanego ;)
LöschenZresztą, przeczytaj i się sama przekonasz :)
Pozdrawiam