Pierwszą książkę pochłonęłam, choć z lekkim przymrużeniem oka.
Drugiej byłam bardzo ciekawa, ponieważ tematyka domu/dzieci jest mi bardzo bliska.
Nie podpiszę się pod wszystkim co autorka w obydwu książkach tematyzuje, ale nie o to przecież chodzi.
Jednak gdy zobaczyłam, że pojawi się trzecia część... aż wzdychnęłam.
"Polish your poise" - fajnie i pięknie- aczkolwiek nie mogę pozbyć się myśli, że 'co za dużo to nie zdrowo.
Swoją drogą- zapewne i tak przeczytam.
Keine Kommentare:
Kommentar veröffentlichen