Nie powracam do wielu filmów, ani do wielu książek.
Mam swoje ulubione, w każym genre- im jestem 'wierna', choć jednocześnie otwarta na nowe.
The Wedding Date jest jednym z niewielu filmów, który znam na pamięć; przy nim można się odprężyć, pośmiać i dać się wciągnąć nie tylko w świetnie dobraną muzykę, lecz również w brytyjski akcent, który uwielbiam.
Keine Kommentare:
Kommentar veröffentlichen