31.08.2011
baileys
Tak, chc
ę
psa, o którym zawsze marzy
ł
am, którego nazwe "Baileys" - tak po prostu, chc
ę
mie
ć
w ko
ń
cu Labradora!
To akurat Tosia :)
1 Kommentar:
M.
1. Januar 2012 um 11:33
...mój kochany "czort" w "objęciach" ukochanego Pana ;P
Antworten
Löschen
Antworten
Antworten
Kommentar hinzufügen
Weitere laden...
Neuerer Post
Älterer Post
Startseite
Abonnieren
Kommentare zum Post (Atom)
...mój kochany "czort" w "objęciach" ukochanego Pana ;P
AntwortenLöschen